| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Karollcia
Administrator
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kraqa:)
|
 Wysłany: Sob 14:01, 09 Cze 2007 Temat postu: Karollcia. |
|
|
Witam wszystkich! 
Tak w skrócie: jestem Karolina, niedlugo 15 wiosenek, mieszkam w Krakowie.
Jeśli jakies pytania, to proszę kierować je w kategorii 'pytania do forumowiczow ' 
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Karollcia
Administrator
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kraqa:)
|
| Wysłany: Śro 10:29, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] ;D Moja stronka, na której mozecie pisac komentarze o mnie.. ;] x] ;P Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Karollcia
Administrator
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kraqa:)
|
| Wysłany: Pią 20:31, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]  Nowo zalozona stronka o mnie;] =].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
aaa4
Dołączył: 04 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 12:18, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Szosty byl ostatni. We wszystkich innych dziurach zalozono przynety, wszystkie podwodne rzeki zaznaczono na mapach. Jesli na Camelocie zostal choc jeden [link widoczny dla zalogowanych]
inny grendel, nie wykazywal zainteresowania krwia ani nie bal sie huku podwodnych wybuchow. Nigdy tez nie przechodzil w stan hiperaktywnosci noca, kiedy to termiczne czujniki Geographica przeczesywaly kazdy metr kwadratowy wyspy.
Nie, ten byl ostatni i Cadmanna, lezacego na tej skalistej wyzynie, w najdalej na poludnie polozonym zakatku wyspy kiedykolwiek dotknietym ludzka stopa, ogarnelo przelotne uczucie zalu.
Sluchal glosow dobiegajacych ze sluchawek i wlasnego oddechu. W pewnej chwili zerwal zdzblo avalonskiej trawy, zaczal je zuc z roztargnieniem, po czym wyplul lekko slodkie wlokna.
Lezal wsparty na lokciach na krawedzi urwiska gorujacego nad bagnistym strumieniem, nieco powyzej jednego z najwiekszych goracych zrodel na wyspie. Swoim termicznym obrazem zmylilo ono poczatkowo czujniki, dajac ostatniemu potworowi szanse na chwilowe odroczenie wykonania wyroku.
Skeeter dwa wywabil go z glebiny krwia grendeli i swiezym miesem. Potwor wyszedl na brzeg, weszac niespokojnie, i zanim chwycil w zeby kawal surowej wolowiny, ryknal slabym glosem w strone skeetera. Wygladal i zachowywal sie jak zaglodzony: byl znacznie chudszy od pozostalych, a jego cialo mialo zaledwie dwie trzecie [link widoczny dla zalogowanych] dlugosci ich cial.
W kolonii pokazano tasme wideo nakrecona ze skeetera. Cadmann dobrze pamietal widok wycienczonego gada o zapadnietej klatce piersiowej, rwacego mieso, jakby nie jadl od tygodnia.
Jerry wszedl na podium i probowal walczyc o zycie tego stworzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
